Magda część 2

Po chwili oboje sami piescili sie patrzac jak się piesci druga osoba. Z Patryka penisa raz po raz wyplywala lepka struzka, a Magda raz po raz oblizywala swe wilgotne palce. Po chwili przesunela sie w strone Patyka. Patryk przestal sie piescic myslac ze Magda zaraz wejdzie na niego i oniemial. Magda dotknela swa wilgotna szparka drazka skrzyni biegow i przesunala nia wzdluz niego. Odsunela sie i oboje przez chwile patrzyli na wilgotny slad jaki zostal na drazku. Magda znowu przysunela sie do niego i znowu przesunela sie swa szparka po nim.. Zaczela pocierac sie o niego. Patryk W tym czasie piescil sie i patrzyl.. Cala glowka galki skrzyni biegow byla mokra. Po chwili Magda powoli zaczela sie nasuwac na jej koncowke. Przymknela oczy i cicho westchnela czujac jak jej szparka jest rozpierana przez cos twardego. Bardzo ja to podniecalo i czula ze zaraz sie nabije na ten sterczacy drazek. Patryk zaczal jej sciagac sukienke. Widzial teraz wszystko jak na dloni. Glowka galki byla okryta wilgotnymi wargami. Magda przesuwala sie lekko do przodu i do tylu jakby chcac rozszerzyc jeszcze swoja szparke.. Po chwili znowu zaczela sie nabijac chcac miec ja glebiej. Patryk zaczal lizac jej piersi. Brodawki sterczaly zachecajaco i nie musialy dlugo czekac na jego jezyk. Przygryzal je raz po raz zebami. Po chwili zaczal zsuwac sie jezykiem po jej brzuchu az dosiegnal lechtaczki. Zaczal draznic ja sama koncowka jezyka. Widzial teraz z bliska jak Magdy szparka napiera na galke skrzyni biegow. Widzial jak scieka po jej bokach cos pachnacego. Naslinil palec i zaczal piescic jej druga dziurke jednoczesnie lizac lechtaczke. Magda zaczela coraz glosniej oddychac.. Nagle naparl palcem na druga dziurke i wsunal powoli do jej srodka. Glosny jek rozkoszy dal znac ze sprawia to Magdzie przyjemnosc. Patryk zauwazyl ze juz prawie cala glowka galki zniknela we wnetrzu szparki.
- Pojde do tylu – glosnym szeptem powiedzial Patryk i wysiadl z samochodu. Otworzyl drzwi od strony pasazera i przysunal sie do slicznego tyleczka. Jedna reka zaczal piescic jej pupe a druga lechtaczke. Magda po chwili krzyknela z roskoszy i wydala gardlowy, glony i przeciagly jek. Patryk dopiero po chwili zorientowal sie ze galka weszla glebiej. Odsunal sie troche i jezykiem zaczal zwilzac druga dziurke. Magda troche ochlonela po pierwszym spazmie.
- Chce ciebie wreszcie poczuc! – powiedziala powoli wysuwajac z siebie drazek. Wyszli oboje na zewnatrz. Magda polozyla sie na brzuchu na masce pokrecajac pupa
- No chodzze juz!
Patryk stal patrzac na rozchylona jeszcze szparke Magdy po niedawnej wizycie galki skrzyni biegow w jej wnetrzu. Podszedl i wsunal w nia po dwa palce obu rak rozszerzajac ja na boki. Scianki rozsunely sie ukazujac wnetrze szparki. Jezykiem zaczal przenosis wyplywajace z niej soki na druga dziurke wwiercajac sie w nia coraz glebiej. Wysunal obie rece i zaczal wsuwac cztery palce jednej reki.. Weszly az do kciuka. Dzieki temu mogl kciukiem napierac na jej druga dziurke wsuwajac go tyle ile sie dalo. W tym czasie piescil sie druga reka. Magda jeczala glosno. Wysynal reke i oblizal. Zaczal ocierac ja o wyplywajacy sluz. Szparka caly szas byla otwarta. Widac bylo jej wnetrze. Zlaczyl wszystkie palce reki i zaczal powoli je wsuwac. Po chwili jego dlon weszla do polowy. Wtedy zaczal nia rytmicznie posuwac przez co kawalek po kawaleczku dlon wsuwala sie glebiej w szparke. Jeki Magdy zaczely mieszac sie z tlumionymi okrzykami. Nagle.. poczul ze wargi jej szparki zacisnely sie na jego nadgarstku.. Glosny krzyk Magdy potwierdzil iz cala reka znalazla sie w jej srodku. Zaczal posuwac Magde reka do czasu az ta krzyczac padla na masce. Powoli wyjal dlon. Jego czlonek wszedl bez zadnego oporu. Po chwili jednak poczul cieplo i Magdy szparka zaczela powoli sie wokol niego zaciesniac. Pozwolil Magdzie nabijac sie na siebie. Magda czula jak jej cieknie po nogach.
- Prosze.. zerznij teraz na koniec moja druga dziurke – wyszeptala Magda.
Czlonek Patryk wyciagnal mogrego czlonka i naparl nim na druga dziurke. Dosc dlugo nie pieszczona pupa zdazyla zamknac swoj otworek ale powoli zaczela przyjmowac goracego i duzego „goscia”. Wreszcie wszedl caly
- Boli? – zapytal Patryk
- Tak troche. Ale wlasnie tak moze bolec. A nawet powinno
Najpierw Patryk zaczal powoli sie poruszac. Po chwili Magda zaczela nadawac tempo. Patryk pare razy wymierzyl jej klapsa. Magda zaczela sie poruszac coraz szybciej. Po odglosach jakie zaczal wydawac Patryk wiedziala ze zaraz wytrysnie. Nie wiedziala kiedy byl koniec. Lezala bezwladnie na masce. Czula jak penis Patryka drzy w jej pupie wytlaczajac z siebie resztki nasienia.. Patryk ugryzl ja lekko w lopatke i powoli wyszedl z niej. Obrocila sie do niego przodem usmiechajac sie.
- Jak tak dalej pojdzie to nie dojedziemy nad to jezioro..
I nie dojechali..

Komentarze